Nie ma to jak kurwa wiedzieć, ze kocham. Dobrze wiedzieć ze, się cos obiecało. A robić tak, jakby nigdy nic. Ale w sumie, to nie wiem na co ja liczyłam. Przecież on się nigdy nie zmieni. Ale nie rozumiem jednego, dlaczego tylko mną się tak bawi. Nie ma to jak, leżeć ze mną na łóżku, widzieć ze ona wchodzi i zwyczajnie odsunąć się ode mnie. Zrozumiałam dopiero później. Dobrze kurwa wie, ze mi w chuj zależy, a raczej zależało, teraz, zdecydowanie przegiął. Myślałam ze jednak cos się zmieni, ze dotrzyma obietnicy. Ale myśląc ze się zmieni, liczyłam na jakiś cud. Za każdym razem tak było. Jeszcze parę dni temu, był płacz, dzisiaj, niech lepiej nikt do mnie nie podchodzi. Gratuluje, po raz kolejny udało ci się mnie tak wkurwić. Ale tym razem, zapamiętam to. / oberwowana
|