'a co we mnie jest niby takiego złego?' - zapytał. 'w Tobie? nic, to ja jestem cała ta zła' - odpowiedziałam. 'niby co? przecież jesteś ode mnie mądrzejsza, nie masz nałogów, masz beztroskie życie' - powiedział. tak, mam beztroskie życie... gdyby tylko wiedział o tym, co się dzieje u mnie w domu, jak wyglądam na co dzień; gdyby wiedział, że papierosy traktuję jak cukierki, że marihuana idzie u mnie przynajmniej raz na tydzień, że pije co drugi dzień i wpierdalam psychotropy i inne tabletki jakie tylko wpadną mi pod rękę; gdyby widział moje ręce i podkrążone oczy - zmieniłby zdanie. | szyszuniaa
|