pisalam ci ms'y, ze nie mam ochoty zyc, ze sie zabije, ze sobie podetne zyly.... a Ty potrafiles tylko zadzwonic do mojego ojca i powiedziec, ze chce sie zabic ale Ty juz nie masz na to wplywu.... a pozniej? pozniej pojechales na balety, zachlales sie poszedles na parkiet, tanczyles z ta dziwka, zaczales sie nia calowac i kurwa mac pojechales do niej do chaty i ja przeruchales! jestes dla mnie zerem! skonczonym frajerem!
|