Pamiętasz nasze ostatnie wakacje? Ciągłe śmiechy, muzyka z telefonu była nałogiem. Chodzenie bez sensu po mieście. Odwiedzanie tych samych miejsc kilka dziesiętny raz. Z Tobą to miało sens. Wspólne zabawy, granie w karty czy ping-ponga. Słońce. Kiedy miałam już uśmiech na twarzy, kiedy patrzyłam że idziesz do nas na osiedle. Te chwile z Tobą.. nie zapomnę ich nigdy.
|