Tak, przyznam, że chciałam Cię zniszczyć, chciałam Cię pogrążyć, chciałam abyś wiedziała jak to jest wpaść w największe gówno. Chciałam, żebyś w końcu poczuła, to co ja czułam przez ostatnie 2 lata nieustannie, żebyś tak samo nie mogla spać przez 5 kolejnych nocy, a żeby dni wydawały ci się szare i smutne, mimo,że jest pięknie i świeci słońce. Przyznaje się również do tego, że za wszystkie złe rzeczy możesz obarczyć mnie, ponieważ to ja życzyłam Ci tych wszystkich nieprzyjemności i złych chwil jakie cie spotykały w życiu. Nie żałuje tego co zrobiłam i żałować nie będę, moim zdaniem podjęłam słuszną decyzje wpychając cie w największe bagno. Teraz nadeszła twoja kolej, abyś mogła dowiedzieć co tak na prawdę znaczy zadzierani ze mną. Ostatecznie wygrałaś Ty, ale tak będzie przez krótszy czas, na dłuższą metę, to ja okazałam się prawdziwym zwycięzcą.
|