- Auć. - pisnęła wkładając sobie przypadkowo do oka szczoteczkę tuszu do rzęs. Spieszyła się, choć chciała być perfekcyjna. Trochę pudru, by nie wyglądało zbyt tandetnie. Jeszcze kolczyki, tylko jakie? Dziewczyna, która na co dzień preferowała luźne podkoszulki, trampki i włosy związane w niesforny kucyk, dziś stojąc w spódniczce i szpilkach usilnie próbowała znaleźć parę kolczyków pasującą do jej stroju. Daremnie. Lekko zdenerwowana wyszła z łazienki. Torebka, telefon, portfel... - Papierosy - tak, z tym się nie rozłączy, może to mu zaimponuje. Na kuchennym blacie leżały nieotwarte jeszcze papierosy. Sięgnęła po nie przypadkowo przewracając butelkę tymbarka. - A co tam, nie zaszkodzi. - Otworzyła go i wypiła duszkiem. Przelotem spojrzała na kapsel i z pośpiechu nie rozumiejąc przekazu wyrazów, wyrzuciła go do kosza i pognała do drzwi. " Nie udawaj nikogo " głosił kapsel, a spotkanie okazało się największą porażką jej życia.
|