zastanawialiście się kiedyś po co człowiek się rodzi ? Przecież ten na górze kiedyś nas zabierze. Często ludzie pojawiają się na ziemi na chwilę, ale swoją jakże krótką i na pozór nic nie znacząc wizytą potrafią zranić wielu ludzi. Tak samo jest z cierpieniem. Dlaczego człowiek cierpi ? Czy cierpienie jest wpisane w nasze życie ? czy tak naprawdę sami je sobie roimy wymyślając nieszczęśliwe miłości, złamane serca. Odejście kogoś bliskiego w zasadzie powinno nas cieszyć. Nie zrozumcie mnie źle, mam na myśli to, że jeśli niebo istnieje [osobiście w to wierzę] to powinniśmy cieszyć się tym, ze ten ktoś jest teraz o wiele szczęśliwszy tam na górze, niż na tym okrutnym i brutalnym świecie.
|