Jak bylam w Polsce balam sie o moja ekipe , teraz gdy jestem w Angli boje sie o kumpla , bo jak zegnalismy sie byl dziwnie nerwowy. Palil fajke za fajka , a teraz nie odbiera telefonow , nie odpowiada na esy i nie ma go na fejsie. Zaraz dostane zajoba i pojde do jego domu. Jak bedzie w domu to go po prostu udusze za to ze nie dawal znaku zycia. /tasia21
|