Osiem minut - tyle trwała nasza konwersacja na facebook'u. Ponad rok ciszy, bolesnej ciszy. Czego się dowiedziałam? Tego, że przypomniał sobie o mnie i u niego całkiem w porządku. Ta wiedza wystarczy, by wspomnienia po największym sukinsynie jakiego znam obudziły się w moim sercu.
|