Pytasz, czemu nie mam idealnej figury? Wyobraź sobie stany, które można nazwać imitacją depresji. Przejadam się wtedy czekoladą jak głupia, by nie sięgnąć po papierosy, czy inne używki. A teraz spójrz na mnie i policz w duchu, ile cholera musiałam przejść, by tak wyglądać.
|