|
zasiadam wygodnie w miękkim fotelu. kręcę się przez dobre 20 minut, aż w końcu znajduję wygodną pozycję. biorę do ręki butelkę czystej, nalewam pełny kieliszek i piję. za mnie i za Ciebie. za wszystkie marzenia, sny, myśli, zdarzenia. za świat, za dzień, noc. za każdą sekundę. aż kiedy dojdę do końca butelki, zalana w trupa piję miłość i przyjaźń. czyli za dwie sentencje, które są potrzebne jak zającowi dzwonek. /bm
|