Byłam z wami,
byliście moimi kolegami.
Lecz nagle coś się zmieniło,
godzina z wami była zwykłą chwilą.
Nie obchodziło was,
co myślę, co czuję!
Gdy coś się działo,
słyszałam tylko słowa "współczuję".
A gdzie uczucia wasze?
Co się z nimi tak naprawdę stało?
Odmienili was oni,
a mieliście być zwykłą parą!
|