|
nie widzę go , ale mam do niego zaufanie. nie wiem co robi , może plącze się po skateparku. mam dosyć tej tęsknoty , ale trzymam się. nie ma co się łamać. ja , i on to nie wspólny świat. niby mamy podobnie zryte myśli , które nam pieprzą życie , ale to nie my. - nas nie ma. odeszliśmy z ostatnim wspomnieniem , które potrafiło naprawić wszystko , ale nie chciał. - trudno żyje się dalej.
|