nie umiem o tym mówić, tylko to czuję. a nie chcę tego czuć. nie chcę tego wszystkiego. ostatnie pożegnanie. nie potrafię tego zrozumieć, choć już to do mnie dotarło, już w to wierzę, choć nie chcę. nie dochodzi to mnie to, ale już wiem, że tak jest. nie pogodzę się z tym chyba nigdy. wiem tylko jedno. skoro to się stało to tak musiało być. to była jego decyzja. uszanujmy to, tęsknijmy myślmy i pamiętajmy. wyciągajmy wnioski. okropnie się stoi przy grobie Kolegi z uczuciem bezradności, z takim wielkim żalem i smutkiem przepełniającym każdą szczelinę ciała. byliśmy razem, byliśmy wszyscy. jedno wielkie serce dla Niego, dla Nich, dla siebie nawzajem. / ziomalicaa
|