wiedziałam o czym mówił. czułam dokładnie to samo, ale nie potrafiłam się do tego przyznać. chęć bliskości i myśl rozszyfrowania mnie do samego zera - przerażała mnie. obiecałam sobie że nigdy nie będę słuchać serca. że nigdy nie będę naiwnie rzucać się w nieznane. że nigdy nie będę ruszać za chwilowym pożądaniem i chęcią zrozumienia. uśmiechnęłam się, i przytaknęłam. złamałam obietnicę, i nie żałowałam tego. nigdy. /happylove
|