Najpierw były rozmowy na fejsie .Przeważnie o niczym konkretnym ,tak dla beki .Dobrze sie rozumieliśmy ,był git. Uważałam Cie za fajnego ,miłego chłopaka .Po kilku dniach spotkałam Cie na boisku koło szkoły. Grałeś w kosza z przyjacielem , którego też znałam z fejsa . Usiadłyśmy z kumpelą pod latarnią niedaleko Was. Zaczeło się nieźle , spojrzeniami i uśmiechem . Tym pięknym , słodkim uśmiechem kierowanym do mnie.
|