A może jednak w końcu zrobiłabym coś na przekór Wam, byście zrozumieli, że życie jest tylko jedno i chce z niego korzystać jak tylko mogę. Może powinnam wsiąść w autobus i pojechać tam gdzie chce, nie patrząc na Was, po prostu wyjść i nie wrócić. Nie chce żyć pod kloszem, z ciągłym darciem mordy i kłótniami zawsze o to samo. Nie powiem 'spierdalaj, mam Cie dość' chociaż, coraz częściej ta myśl siedzi mi w głowie. Mam nie pyskować tak? w takim razie powiem jedno, mam szacunek tylko do tych co mają go do mnie. Nie ważne czy jesteś moją matką czy ojcem, szacunek ma się należeć każdemu. / we_never_change
|