Przez dłuższy czas byłam smutna. Nagle pojawiło się szczęście, to było cudowne uczucie doświadczyć go. trwało niecałe 2 dni i znowu zniknęło, a pojawił się smutek.. w sumie, to chyba dobrze. To szczęście siedziało we mnie tak długo, że tego smutku zaczęło mi już powoli brakować.
|