nawet jak chce Ci mówić, to co mam w głowie, to nie potrafie. Nie potrafie myśleć tak w tej chwili. Ja muszę to przemyśleć, zastanowić się. Tak - i potem wychodzi, że szczere rozmowy są prowadzone w smsach... Nienawidzę tego. Ale jak mam Ci coś powiedzieć "na gorąco" to ja mam milion myśli na minutę i nic nie wiem. Tak właśnie - cholerne "nie wiem". Chciałabym umieć myśleć i mówić co czuję, co wiem, przede wszystkim właśnie wiedzieć co czuję i mówię, szczerze. Ale tego też nie potrafię! Super, co?
|