Gdy Cię widze myślę sobie 'no popatrz się, no na co czekasz. podejdź tu, pogadaj ze mną. powiedz mi przynajmiej to głupie ''cześć''. no czemu tego nie zrobisz do cholery' A wtedy widze gdy obok niego przechodzi i zatrzymuje sie przynim ona - najładniejsza dziewczyna ze szkoły. co z tego że ona jest puszczalską zdzirą, Ty najwyraźniej takie lubisz. co z tego, że jest stucznym ''plastikiem'' i, że kiedyś mówiłeś kolegom że wolisz naturalne dziewczyny. . I wtedy nasuwa mi się kolejna myśl. Czy mam się zmienić w : puszczalską zdzirę, stać się stucznym ''plastikiem'' . Nie chcę tego ! Chcę być sobą ! Bo wolę być gorszą kopią samą siebie niż idealną wersją kogoś innego .
|