Gdzie się podziała ta mała blondynka, z palemka na głowie, która ciągle się uśmiechała? Nie skończyła dorastać, a już znienawidziła świat? Zrozumiała za wiele, przez co nie może spać? To ona jest dziwna, czy ludzie którzy ją otaczają? Nawet najbliżsi, dlaczego kierują się w życiu innymi wartościami niż ona? Dlaczego tak bardzo pragnie prawdziwej miłości, a boi się zaangażować całą sobą? Dlaczego pisze o wartościach duchowych, a przejmuję się tymi fizycznymi?
|