|
Miło, że napisał człowiek, który jeszcze jakiś czas temu był całym moim światem. To właśnie w Jego oczach, w Jego osobie streszczał się cały mój świat. Z uśmiechem na ustach wymieniamy wiadomości i dogadujemy się jak nigdy. Patrząc z perspektywy czasu na rozstanie, mogę mu podziękować, że właśnie tak postąpił. Że zdecydował się odejść, bo wiedział, że ewidentnie wszystko schrzanił. Potrafił się do tego przyznać. Nawet teraz. Właśnie teraz, gdy jest najbardziej potrzebny jako przyjaciel - zjawił się. Ogromne pięć dla niego.
|