"- Kocham Go, cholernie mocno Go kocham.
- Dostajesz coś w zamian?
- Nic.
- A więc.. Czy opłaca się aż tak?
- Tak. Dla samej idei, dla celu, dla zabijającej słodką śmiercią tęsknoty. Dla choćby namiastki uczucia. Dla jego uśmiechu, który choć nie przeznaczony mi, tak bardzo mnie cieszy. Dla tych oczu.. majestatycznego brązu z niesamowitymi złotymi iskierkami. To jak.. przebłysk nieba w samym środku piekła.
- ... To uczucie cię niszczy.
- Być może.. ale to nie ma znaczenia. Kocham Go i nic tego nie zmieni.
|