świat kołysze, robi się cieplej, ciszej, śmierć zeszła sprzed oczu, ale nie przyszło życie. tylko te usta, nos, oczy i blond włosy. widzę Cię i nie dowierzam, że to Ty, widzę Cię, jakbym stała tam na Pradze w nocy, widzę Cię, chyba zaczęły działać prochy. odlatuję do czasów alkoholowego love, gdy miałam w oczach coś, co przerażało Twoje znajome / mes
|