Słyszała od wspólnych znajomych że przyjeżdża on jej były mężczyzna o ile można go nazwać mianem mężczyzny w momencie przeszły ją nie miłe dreszcze... zapytała stanowczym głosem- jak to ,dlaczego ?!...Odparli wszyscy odwiedzić Ciebie,Nas ;) Mnie ?! zapytała z niedowierzaniem On ma czelność !! (krzykła) Wieczorem gdy została sama czekała na swojego mężczyznę ,którego kocha i nie chce ranić... rozmyślała o całym dniu ,od razu zauważył ze jest coś nie tak ...przez chwile milczał myślał że powie sama nagle zaczynał zadawać pytanie nie dokończył ta wyrwała się gwałtownie ..muszę Ci coś powiedzieć sama nie wiem jak zacząć boję się szepła ...przytuliła się w jego ramiona ,po chwili spojrzała mu w oczy wzieła głęboki wdech zaczynając powoli mówić..przyjeżdza mój były chłopak ,pewnie będzie chciał się spotkać ,mówię Ci to bo chcę wiedzieć co o tym sądzisz. Zauważyła łzy w jego oczach ..a odpowiedz brzmiała zranił Cie cierpiałaś ja nie pozwole na więcej więc znasz moją odpowiedz
|