Zawsze pozostawiam sobie jakąś niedopowiadziana kwestie. Czasem świadomie a czasem nie. To taka furtka bezpieczństwa dla mnie. Czasami mi z tym dobrze a czasami nie. Sama nie lubie kiedy są jakieś niedopowiedzenia niestety częto sama je tworze. Cieżko za mną gdziekolwiek trafić i cokolwiek zrozumieć. Czasami sama mam z tym problem. Potrafie się śmiać i cieszyć, a zachwile zalewam się łzami i staje się złośnicą jakich mało. Mam chyba coś z kameleona. Gdzie się nie znajde staram się dostosować, ale tak naprawe nik nie wie kim jestem i jaka jestem. Łatwo przychodzi mi wchodzenie w różne role i granie kogoś kim nie jestem ale z drugiej strony wiem że w końcu trzeba będzie przestać i pokazać wreszcie jaka jestem naprawde
|