kocham gdy siedzimy na angielskim , nieogarniając lekcji , gadamy o Jacku Danielsie, obrączkach że powinno nosić się na czwartym palcu od serducha , gdy wyjmuje bułkę i zaraz nic z niej nie zostaje , gdy robimy sobie warkoczyki jak małe dzieci , potem się śmiejemy że mamy tak samo zrobione tylko grzywki inaczej są ułożone , po czym pada słowo „popierdolone” , na ławce leżą torby , pełno kartek , telefony , słuchawki a gdy pani powie „ dziewczyny uspokójcie się i zajmijcie się lekcją ” zaczynamy się śmiać jeszcze głośniej, tak zajebiście kocham takie akcje. /namalowanaksiezniczka
|