|
wpatrując się w każdą iskrę , która wypadała z kominka i nagle znikała , zaczęłam zadawać sobie pytania. 'dlaczego , ja tu siedzę i patrzę na jego zdjęcie? dlaczego śni mi sie ostatnio dosłownie , co noc? dlaczego , gdy się budzę nie pamiętam rys jego banana i mam wtedy łzy w oczach? dlaczego mu powiedziałam , że go strasznie kocham? dlaczego nie liczyłam się z konsekwencjami? dlaczego teraz nie potrafię przestać tęsknić? dlaczego piszę mu dobranoc i dopiero zasypiam? dlaczego...?' - poddam się w ręku z kakao i książka , która nie znosi mojego szlochu.
|