Kiedy się denerwuję, mam takie coś, tak, za dużo mówię. Czasami po prostu nie umiem, do diabła, się zamknąć. Jest tak, że muszę powiedzieć komuś, każdemu kto wysłucha i chyba właśnie tu wszystko spierdolę, tak. Zapominam o konsekwencjach, na chwile tracę rozsądek i pod wpływem chwili usta się otwierają, słowa płyną potokiem. (...) Więc siedzę i uświadamiam sobie tymi łzami, które płyną z moich oczu, muszę się zmienić, jeśli chcę zatrzymać cię na wieczność - obiecuję, że będę próbować. (...) Ale nigdy nie chciałam Cię skrzywdzić, wiem, czas żebym się nauczyła traktować tych, których kocham tak jak sama chce być kochana, mam nauczkę. (...) Nikt nie jest idealny. (...) Nie jestem święta, nie, ani trochę...
|