Przemierzając zatłoczone ulice Krakowa czuję słyszę tylko odbijającą się we mnie echem pustkę. Tylko przyspieszony puls daje mi jeszcze poczucie, że moje serce jeszcze we mnie jest, że jeszcze bije. Przepełnia mnie miłość mieszająca się z niewyobrażalnym bólem. Przed całym światem udaję, że wszystko wiem, że Twoja śmierć do mnie dotarła. Nie rozumiem tego wszystkiego. Brakuje Cię tu, wszędzie. Wiesz... to wszystko, całe to życie, świat bez Ciebie nie ma już nawet najmniejszego sensu. Wyobrażenia o wspólnej przyszłości też już straciły cały swój dawny kolor. Przecież Ciebie tam nie będzie. Czuję się jak Romeo w tej pieprzonej historii. Chciałaś być kiedyś Julią? Nawet jeśli nie, to nią jesteś. Skończyliśmy tak jak oni. Dramat? Tragedia? Dokładnie, właśnie tak. Może nie dosłownie, ale oboje umarliśmy. Pokonało mnie to życie, pokonuje codziennie. Przegrałaś, ale ja przegrałem z Tobą, pamiętaj. \mr.filip
|