za niecałe 4 miesiące skończe 18 lat. czy się cieszę? w sumie myśle, że nic się nie zmieni, zaczynam niedługo robić prawko, pije często dobrą wódkę, staram się odstawić fajki, nie jestem głupią dziewczyną, średnia zawsze powyżej 4... ostatnio wiele się zmieniło, ale czy po tych urodzinach się coś zmieni? dowód w kieszeni, który i tak nie jest mi w sumie potrzebny. zmieni się jedna cyferka. z 17 na 18... i czy to będzie jakiś przełom w moim życiu? nie. to będzie kolejny zwykły dzień z niezwykłą imprezą. bez niego...
|