Całe dnie udaje mi się maskować, ten cholerny ból, że wcale nie cierpię po Twoim odejściu. Oszukuję siebie, że gdy patrzę w tablicę 'absolwenci szkoły' widzę Twoje zdjęcie nie reaguje moje serce. Byłeś Całym moim życiem i to, że odszedłeś jest moją osobistą tragedią. Nie opuściłeś mnie jednak tak całkowicie. Nachodzisz mnie w snach. Czuję jak spadasz, a ja nie potrafię Cię złapać. Męczę się strasznie, ale nie chcę, żeby te sny się skończyły, to już ostatnia rzecz jaka po Tobie została tylko mi.
|