Tak naprawdę nigdy nie zaznałam szczęśliwej miłości. Każdego chłopaka mogłam mieć "ot, tak", ale w żadnym nie byłam zakochana. Zwykłe zauroczenia lub fascynacja. Teraz to coś innego, to trwa już długo, na jego widok miękną mi kolana, szukam go wzrokiem przy każdej okazji, wyczekuję każdego słowa i mam nadzieję, że kiedyś odważe się mu o tym powiedzieć.
|