Siedziałam sobie na krzesłach , na korytarzu szkolnym . Rysowałam sb po kartce krateczki co dwie . Wtedy podszedłeś z kolegą i zacząłeś się przyglądać co robię . Powiedziałeś " haha ... ona serduszka rysuje " i uśmiechnąłeś się do mnie . Ja Cię poprawiłam mówiąc" nie serduszka , tylko krateczki " . Wziąłeś moją kartkę i się jej przyjrzałeś . Zabierając ją mi , dotknąłeś mojej dłoni . Poczułam nagłe motyle w brzuchu . Taki zwykły gest , a ja do końca lekcji nie mogłam się na niej skupić . ♥ // mlodykasken . + to z życia wzięte .
|