Cicha sierpniowa noc. Zamknęła się na świat, odpaliła papierosa i wsłuchała się w ciche westchnienia wiatru. Poczuła delikatne uczucie żalu. Uniosła wolno głowę. Mówiła, że to zły czas i miejsce. Nie rozumiała piękna nieba. Zbyt wiele osób, które kochała, mieściło się w obszarze niebieskiej powłoki. Za każdym razem, gdy wciągała dym, czuła, jak otula się wokół jej płuc, jak zabija powoli. Zaprosiła mordercę do swojego życia. Ostatni wdech. /just_love.
|