Moje słowa padały jak ciche krople deszczu. Słowa, które cichutko szeptała dusza, które wyrywały się z ust nieświadomie. "Dlaczego cię tu nie ma? Teraz, kiedy cię potrzebuję?" Zasłoniła oczy dłońmi, zacisnęła usta nienawidząc siebie za swoją słabość. Przecież miała sobie radzić sama. On miał być przeszłością. / inspir. Simon and Garfunkel
|