Co to zmieni, czy dzisiejszy wieczór przepłaczę siedząc na parapecie z kubkiem gorącej herbaty czy będę śmiała się jak głupia oglądając jakieś durne kabarety. Ciebie i tak nie ma, jutro znowu zaczyna się ta chora monotonia a ja mimowolnie stwierdzam, ze czuję wszechogarniającą mnie pustkę. / zarapuj
|