stałam sobie ''niewinnie'' pod klasą i spoglądałam na dwóch chłopaków, którzy swoim egoistycznym zachowaniem przykuli moją uwagę. Zrobiłam zirytowaną minę i poprawiłam włosy. Po chwili spojrzałam w kierunku korytarza - szedłeś nim Ty, początkowo mnie nie zauważyłeś, ale gdy tylko się uśmiechnęłam do chłopaka stojącego 2 metry ode mnie od razu przykułam Twoją uwagę. Spojrzałeś na mnie swoimi perłowymi oczami i uśmiechnąłeś się. Twoja mina znowu okazywała jakieś oczekiwania co do mnie. Chciałam za Tobą iśc, ale stwierdziłam, że jak czegoś chcesz to sam podejdziesz.
|