Cokolwiek by się chrzaniło w moim życiu to zawsze jest ten sam scenariusz wszystkich akcji ;d poprzeklinać, posiedzieć na kanapie i rozpłakać się, upić gdzieś i z kimś mi bliskim, wrócić do domu, wyleczyć kaca, a następnego dnia przeprosić mamusię za mój stan i zapomnieć, że coś się w ogóle działo ;D i wszystko wraca do normy ;D /czekoladowysmak
|