- co się z Tobą dzieje? - zapytał. - tęsknie za Tobą. - powiedziałam przygryzając wargę. - ale przecież jestem przy Tobie. - uśmiechnął się obejmując mnie. - raz jesteś , raz Cię nie ma , raz mówisz , że jestem ważna później trzy dni milczysz i nawet nie napiszesz. - syknęłam. - myślisz, że mi jest łatwo? czemu ja ciągle mam się odzywać i się starać a z Twojej strony nie ma żadnego ruchu, chcę poczuć, że Ci zależy tak samo jak Ty. - powiedział odpalając papierosa. - wiesz, czasami mnie rozpierdala gdy milczysz, nienawidzę tego. - wyjąkał i lekko musnął moje wargi.
|