A kiedy tak oddałam Ci swe ciało
Nie miałam już nic przed Tobą do ukrycia
Byłam cała naga
Moja dusza wraz ciałem
Patrzyłes na mnie
A ja się bałam wstydziłam drżałam
Znowu poczułam że staje się bezbronną kobietą
Taką która wiecznie przed czymś ucieka
Ty wciąż patrzyłeś, wciąż
Oswajałeś mnie ze sobą
Patrzyłam na Ciebie z miną małej dziewczynki
Wodziłam za Toba wzrokiem
Przy Tobie byłam taka spokojna bo bezpieczna
Nigdy wcześniej nie byłam taka
|