Siedział obok niej.. Czuł jej szybki oddech na sobie, widział jej łzy spływające po policzkach.. - Mała, ludzie odchodzą, musisz się do tego przyzwyczaić. - Wiesz.. zawsze powtarzałeś, że jak się kogoś kocha to się go nie zostawia.. - Właśnie.. jak się kocha.. - Mówiłeś mi to codziennie. Powtarzałeś do skutku aż uwierze, a teraz mówisz, że mnie nie.. - Przepraszam.. - Wiesz nie przepraszaj. Dam sobie radę. A Ty idź bo Ci dziewczyna ucieknie, wpatruje się w nas od początku rozmowy. - To nie jest moja dzie.. - Zamknij się. Wiesz czemu nie zapomnę? Jestem w ciąży. Tak z tobą. Szkoda, że nie pomyślałeś o tym czy mnie kochasz jak to robiliśmy. - Ale.. dobrze wróce do Ciebie. To zmienia postać rzeczy. - Nie chcę litości. Straciłeś mnie.. nas na zawsze. Nie dzwon, nie pisz, zapomnij.
Wstała i szybkim krokiem podeszła do niej. - Będziesz ciocią, słońce.
Wiedziała, że jest to zemsta, ale nie mogła się powstrzymać. Zranił ją, bardzo. Zniszczył życie jej i ich przyszłemu dziecku.
|