Lubię cię. Nawet bardzo. Jesteś dobrym kolegą, fajnie się z tobą gada. Niestety bozia dała ci tą twoją cholernie ładną buźkę, a ty trochę za bardzo ją wykorzystujesz. Związki to nie zabawa, a dziewczyny to nie marionetki. Zrozum, bo konsekwencje będą straszne. Słyszę, jak kumple się o tobie wypowiadają- kiedyś z podziwem i sympatią, dzisiaj z rozbawieniem, może oburzeniem, zażenowaniem? Stary, ogarnij się, to będziesz prawie idealny.
|