Wspomnienia są fajne, ale jedynie wtedy ,gdy nie doprowadzają nas do płaczu.Właśnie te, które doprowadzają nas do łez są najpiękniejsze. Łzy są piękne. Zwłaszcza te szczęścia i wzruszenia...Gorzej ze wspomnieniami, które przypominają nam o chwilach, które już dawno chcielibyśmy wymazać z pamięci. Które sprawiają nam wiele bólu i cierpienia...Nie tylko przykre wspomnienia ranią. Te miłe są równie bolesne, jeśli są już nieaktualne...Wychodzi na to, że czasami musimy pogodzić się z przeszłością, z uśmiechem witać nowy dzień i pewnie iść przed siebie, pokonując przeszkody, które spotkamy na swojej drodze.
|