eh.. co ja mam zrobic.. powiedzcie.. chcialabym dobrze, jednak nie wiem czy ja mu daje takie pelne szczecie, widze ze cos jest nie tak.. staram sie, by bylo mu dobrze, a jesli mu to nie wystarczy? zalezy mi na nim, i chce by bylo jak nalepiej. chce by sie ze mna czul dobrze,by mnie kochal taka jaka jestem.. ja go kocham za zo ze jest...
|