Ona go kochała
ale czasami zapominała.
On był jak motyl piękny , ale nie do złapania
nie godny ufania.
Ona nie wierzyła zbyt bardzo się martwiła.
Nie potrafiła zrozumieć
chciała stąd uciec.
Przyjaciele złapali za wygraną nie dali.
Koleżankę wspierali
tak bardzo kochali .
Ona wdzęczna im była.
Życie zakończyła
decyzję podjęła.
Koniec smutków nastąpił
jej z nami nie ma
tańczy z Aniołami
Walca niebiańskiego .
|