fascynacja.sentyment.przyzwyczajenie.fakt osiągnięcia w koncu czegos-czego kiedyś tak bardzo pragnełam. tak,to nie miłość. to to wszystko zebrane w kupe stworzyło mi mylny efekt. zakochałam się fakt,ale to było dawno temu. zdążyłam już o tobie zapomnieć.. teraz wiem,że to co czułam teraz to juz nie była miłość.. to było.. po prostu myślałam,że w końcu otrzymam to czego kiedyś tak mocno pragnełam. ale nie. nadzieja znów zrobiła ze mnie kretynke ,ale spoko-przyzwyczaiłam sie,norma. uświadomiłam sobie fakt ,że tak naprawdę więcej sobie wmówiłam,niż czułam.. to ,że ciało cię pożada nie oznacza,że serce też musi.. tak, okazuje się,że nowy rok z dnia na dzień uświadamia mi coraz więcej..
|