bo wiem, że ta droga donikąd prowadzi.
mijam ludzi bez twarzy o szarych,
wypalonych lodem oczach.
błądzę w labiryncie, przekraczając kolejne
progi, o które się potykam. a zegar wolno odmierza minuty,
wolno, a jednak za szybko ! chcę Was pożegnać, ale wiatr mi nie daje,
pchając wciąż naprzód; może na rację? .
|