Gdybym jutro miała umrzeć, każdej osobie, która coś dla mnie znaczy, wysłałabym piosenkę. Może kilka z nich otrzymałoby tę samą, nie mam pojęcia, bo nigdy się nie zastanawiałam co mogłabym wysłać polonistce z podstawówki, ale na pewno bym coś wymyśliła. Może myślicie, że zmarnowałabym moją ostatnią wiadomość na jakąś głupawą piosenkę, która może się adresatowi nie spodobać, ale każdy z tych ludzi doskonale wie, ile dla mnie znaczy muzyka i poczułby się zaszczycony, że postanowiłam pożegnać się z nim w sposób najbliższy mojej duszy.
|