zasypana szarą monotonnością . nie było chwil , nie było minut dzięki których jej kąciki ust podniosły by się w górę . brakowało jej jego ramion , ust , jego ciepła . miała to na wyciągnięcie ręki . bała się jednak postawić nogi w przód . bała się , że się nie uda , że będzie gorzej . tak naprawdę była pełną szczęścią dziewczyną , która bała się swojej przyszłości , która prawdę mówiąc pisała jej same dobre chwile . | sajonara.bitches
|